wtorek, 7 maja 2013

Rozdział 1

    Najpierw to może się przedstawię. Mam na imię Nicole i mam 18 lat. Uwielbiam tańczyć i śpiewać. W zasadzie to tańczę od bardzo dawna, ale w grupie tanecznej jest dopiero 1,5 roku. Bywam trochę wredna, ale potrafię też być miła. Jestem, szaloną i spontaniczną osobą. Mam chłopaka, który jest mega ciachem.
   Moje życie to ciągłe pasmo kłopotów i niepowodzeń. Jak nie w szkole to zaś jakieś problemy z rodzicami lub znajomymi i tak jest w kółko. Zawsze jak coś się stanie to zwalają winę na mnie i szczerze to już się robi wkurwiające. Dobra wróćmy do rzeczywistości...
   Jak każdego ranka obudziłam się około 06:30, ale to nie znaczy, że o tej godzinie wstałam. Leżałam sobie jeszcze z 20 minut. Następnie ubrałam się w niebieskie rurki, białą koszulkę i czerwoną bluzę i powędrowałam do łazienki. Tam rozczesałam swoje włosy i zostawiłam rozpuszczone, a oczy pomalowałam tuszem. Nigdy nie jem śniadań przed szkołą, taki już mam nawyk. Skierowałam się w stronę mojego pokoju. Spakowałam książki do mojego plecaka i postawiłam go koło drzwi wyjściowych. Zerknęłam na zegarek i zobaczyłam, że jest 07:10, więc szybko ubrałam moje czarne skaty, full capa i wyszłam z domu, zabierając po drodze plecak, który leżał przy drzwiach. Włożyłam słuchawki do uszu i włączyłam muzykę. Po chwili dostałam sms'a. Był on od mojej przyjaciółki Carolin: "Zaś się spóźnisz?" - o takiej był treści. Ja jej szybko odpisałam: "Przecież zawsze się spóźniam na pierwszą lekcje ;)". W szybkim tempie doszłam do szkoły. Miałam 10 minut spóźnienia. Przebrałam buty i poszłam do klasy. Weszłam do niej i przeprosiłam za spóźnienie. Miałam już siadać koło Carolin, ale Pan Carter mnie zawołał i kazał stanąć na środku klasy. Wypowiedział następujące słowa: "Nicole, znowu spóźniona! Ostatnio staję się to zbyt często. Tak nie może być! Za spóźnienie zostaniesz dłużej po lekcjach.. [..]" I oczywiście to kazanie..bla..bla.bla.. Stojąc tam na środku w ogóle go nie słuchałam, ale wsłuchałam się tylko w ostatnie słowa: "Możesz już usiąść Nicole". Przewróciłam oczami, westchnęłam i usiadłam kolo przyjaciółki. Leniwie wyciągnęłam książki do biologii z plecaka i napisałam temat w zeszycie. Byłam wkurwiona na niego za to, że kazał mi zostać po lekcjach.  Carter jak zwykle o czymś bredził, a jak jak i reszta klasy w ogóle go nie słuchaliśmy. Rysowałam z tyłu zeszytu i gadałam z Carolin. 10 minut później nudna lekcja się skończyła. Na przerwie podszedł do mnie mój chłopak Max, pocałował w policzek i zapytał.
- Zaś cię Carter opierdolił za spóźnienie?
- Skąd wiesz, że się spóźniłam, przecież nie chodzimy do tej samej klasy?
- Musiałbym cię nie znać.
- Haha no. Tak, znowu mi się dostało.
    Akurat moja klasa ma tego pecha, bo to Carter jest naszym wychowawcą. I z tego powodu mamy 3 biologie w tygodniu plus jeszcze lekcja wychowawcza. Maskara jakaś...! Wracamy... Pozostałe lekcje szybko zleciały, ale jeszcze ta kara.. Poszłam do sali w której miałam przesiedzieć te 45 minut kary. nauczyciel w ogóle się do mnie nie odzywał, a ja też siedziałam cicho. Po upływie wstałam z ławki i powoli kierowałam się do drzwi. Carter zawołał: "Radze ci się już nie spóźniać!" . Nic nie odpowiedziałam. Wychodząc poza teren szkoły włożyłam słuchawki do uszu i ruszyłam w stronę domu. Po drodze nie odbyło się bez tańczenia - to jest mój kolejny nawyk. Ludzie wtedy dziwnie się na mnie patrzą, ale pieprzy mnie ich opinia. Weszłam do domu i od razu poszłam w stronę swojego pokoju. Plecak zostawiłam koło łóżka, a full capa położyłam na biurku. Nawet nie ściągałam słuchawek. Położyłam się na łóżku i zaczęłam rozmyślać o byle czym. Nagle do pokoju niczym piorun, wparowała moja mama z krzykiem.
- No ileż można wołać? Obiad ci zaraz wystygnie. I ściągnij te słuchawki!
- Noo dobra już idę. - powiedziałam odkładając telefon i słuchawki na łóżko i zeszłam na dół razem z mamą.
- Jak było w szkole? - standardowe pytanie taty podczas obiadu.
- Normalnie, a jak miało być?
- A działo się coś?
- Taa... Carter opieprzył mnie za spóźnienie.
- Znowu.!?
   Nic nie odpowiedziałam. Po obiedzie poszłam ku tv. Włączyłam programy muzyczne i zaczęłam wywijać tyłkiem w rytm muzyki. Nie zważałam uwagi na to czy rodzice patrzy czy im to przeszkadza i w ogóle.  Zaczęła się piosenka "Justina Biebera - All Around The World" . Wtedy doszedł jeszcze śpiew, bo uwielbiałam tą piosenkę, ale niespodziewanie zadzwonił dzwonek do drzwi. To była Carolin. Miałyśmy się razem uczyć, a ja sobie o tym kompletnie zapomniałam. Wyłączyłam tv i poszłyśmy do mojego pokoju. Wyjęłyśmy książki i zabrałyśmy się za naukę. W sumie nie miałyśmy tego dużo, ponieważ następnego dnia miałyśmy tylko 5 lekcji. Przy nauce jak zawsze było dużo zabawy. Śmiałyśmy się i wygłupiałyśmy. Chwilę później do mojego pokoju wszedł, bez pukania, mój młodszy 6-letni brat - Louis.
- Mogę z wami posiedzieć? - zapytał.
- Idź sobie!
- Ej nie bądź taka. - odparła Carolin.
- Nie lubię jak on mi tu łazi.
- Ale będę spokojnie siedział - zrobił oczy zbitego psiaka.
- Nooo dobra. - powiedziałam z niechęcią.
     Lou się ucieszył i wskoczył na moje łóżko. Tak jak powiedział, siedział cicho i się w nas wpatrywał z ciekawością. Na chwilę wyszłam z pokoju wraz z Carolin. Poszłyśmy do kuchni po sok i kanapki. Wchodząc do pokoju o mało ci nie upuściłam tacy z jedzeniem...

*******************************************************
Tadaaaaaaaa!
Po dłuuuugiej przerwie znowu zaczęłam pisać <33
Jak ja uwielbiam tak przerywać xdd
Mam nadzieje, że podoba wam się ten rozdział i dalej będziecie czytać

Pozdrawiam
Cyśkaa

poniedziałek, 6 maja 2013

Bohaterowie



Nicole Parker - (18l.)



Carolin Reed - (18l.)



Max Turner  - (19l.)




Nathan Ross - (18l.)





zapomniałam wam wcześniej napisać, że to nie będzie opowiadanie ani o The Wanted ani o Justinie Bieberze czy też Union J ;)
Mam nadzieję, że podoba wam się mój wybór bohaterów i że będziecie czytać mojego bloga ;)
Już dzisiaj pojawi się 1 rozdział

Cyśkaa

piątek, 3 maja 2013

Eloo :*

Elo ;)
Postanowiłam, ze założę nowego bloga z opowiadaniem ;)
Z tamtymi blogami już skończę
Mam nadzieję, że z tym pójdzie mi lepiej, niż z tamtymi oraz, że spodobają wam się rozdziały, które będę tutaj dodawała ;)
Miłego czytania :*

Cyśka xx